Czyli pieprzenie zawsze pozostanie tylko pieprzeniem.
Jednocześnie pozwolę sobie polecić moją poprzednią notkę:
"Wypadek smoleński"? Macie swój "wypadek"!
bo nie zasługuje ona na tak szybkie zniknięcie w czeluściach listy poprzednich notek.
http://niepoprawni.pl/blog/2006/prawdziwe-przemowienie-komorowskiego-na-jasnej-gorze